Ludzie rysują Blera S03 # 05 – Kasia Babis
Technika; Cienkopis + komputer albo nawet wszystko w kompie
Kilka słów o autorze:
W najnowszym odcinku Kasia Babis – znakomita autorka młodego pokolenia! Choć nasza dzisiejsza bohaterka zaistniała na polskim poletku stosunkowo niedawno, już zdążyła w mocny sposób zaznaczyć swoją obecność i wybić się ponad przeciętność. Po krótkich występach w Rysopisie Warsztatowym i Domu Żałoby 7, została ogłoszona autorką pełnometrażowej serii komiksowej o niejakiej Tequili do scenariusza Łukasza Śmigla. Warto tu zaznaczyć, że projekt wystartował dzięki oszałamiającemu sukcesowi w polskim kickstarterze Polakpotrafi.pl, za pośrednictwem którego udało się zebrać 19 554 pln! ( czyli ponad 3 tysiale więcej niż było trzeba, żeby przedsięwzięcie się powiodło). Duży udział w sukcesie miały grafiki Kasi, które zapowiadały mięsistą, postapokaliptyczną historię, z dużą ilością akcji i erotyki. Prace były świetne i przekonały do siebie wielu, w związku z czym w niedługim czasie, na początku bieżącego roku odbyła się premiera komiksu Tequilla: Władca marionetek! Wygląda, że Kasia za szybko się ze swoją bohaterką nie rozstanie, gdyż w zapowiedzi jest już kolejny tom Szalony świat, mający ukazać się jeszcze w tym roku! Nam Tequilla się podobała a przede wszystkim podobają nam się grafiki Kasi, więc trzymamy kciuki za powodzenie tego projektu!
Ulubione techniki i style:
Katarzyna w swoich pracach łączy tradycję z nowoczesnością, rysunek na papierze, z komputerową obróbką i digitalpaintem. Dobrze odnajduje się w komercyjnej kresce, z drugiej strony te prace są na tyle charakterystyczne, że nie da się przypisać ich komuś innemu. Postacie są przerysowane a kobiety z lekka zahaczają o mangowa estetykę. Jako miłośniczka kotów Kasia często umieszcza je na swoich obrazkach, zwłaszcza w Tequilli trudno fakt ten przeoczyć.
Gdzie podziwiać?: na przykład TU, TU i może jeszcze TU…
A my tymczasem zapraszamy do podziwiania pracy Kasi, na której Blerowi towarzyszy jego stara (niedobra) znajoma!
Pingback: Krakowski superbohater trafił na Androida | Dziennik Pozytywny
Tak dla uściślenia – technika to tusz i rapitograf plus raster na kompie :)
22 lutego 2014 at 22:29